Michał Madej – jako pracownik CD Projekt RED był głównym projektantem gry ?The Witcher?, pracował też przy najlepiej sprzedającej się polskiej grze w historii, ?Dead Island? firmy Techland. Obecnie pracuje w szanghajskim oddziale jednego z największych światowych producentów gier, firmy Ubisoft, której roczne obroty przekraczają miliard dolarów. Znalazł się m.in. w zespole odpowiedzialnym za grę ?Far Cry 3?, nominowaną do tytułu najlepszej gry roku 2012.
Nikt nie wątpi, że nauka programowania przydać się może w przyszłości w naukach ścisłych i przyrodniczych. Co z humanistami? W najbliższej przyszłości dominować będą multimedialne formy komunikacji, do ich opanowania i zrozumienia znajomość języków programowania potrzebna jest w takim samym stopniu, jak znajomość alfabetu. Szczególnie tworzenie mediów wchodzących w interakcję z odbiorcą jest niemożliwe bez chociażby podstawowej wiedzy na temat programowania. Przykładem są gry komputerowe, dynamiczne rozwijająca się branża, która potrzebują nie tylko inżynierów, ale też artystów, pisarzy, a nawet krytyków.
Warto też dodać, że rynek gier, z którym jestem związany, to bardzo chłonna branża, w której w zasadzie nieustannie trwa nabór nowych pracowników. W wielu projektach mamy wakaty w zasadzie od ich rozpoczęcia do samego końca. Kłopot z pozyskaniem pracowników wynika także z tego, że poszukujemy ludzi, którzy łączą kompetencje humanistyczne i artystyczne – potrafią stworzyć i opowiadać historie, projektować interakcje, ale też np. rysować czy animować – z kompetencjami technicznymi, znajomością zasad funkcjonowania oprogramowania. Rozziew pomiędzy tymi sferami to z naszej perspektywy ogromny kłopot.